mojtraveling.pl

Co prawda wakacje już powoli dobiegają końca, ale pogoda wciąż dopisuje. To idealny czas, by wykorzystać ostatnie dni wolności i wybrać się na samochodową wycieczkę z rodziną. Doskonale wiemy, że podróże samochodem mogą być męczące. Co powinniście zabrać, by nieco umilić jazdę i zadbać o bezpieczeństwo rodziny?

Coś dla rozrywki!

Podróż z dziećmi może być nieco kłopotliwa. Dzieci szybko się nudzą, a kilkugodzinna podróż dla nich może być koszmarem. Co zrobić, by zająć je choć na jakiś czas i jakoś umilić im jazdę? Oczywiście warto wziąć tablet czy laptop, na którym dzieci będą mogły pograć w ulubioną grę albo obejrzeć film. Warto też zabrać jakieś książki, karty czy gry planszowe, w które bez problemu da się pograć w aucie. A może kredki do rysowania i trochę papieru? Jeśli chodzi o naszą przyjemność, pamiętajmy o pendrivie czy płycie z ulubioną muzyką.

Coś dla bezpieczeństwa!

O tym, że apteczka powinna znaleźć się w każdym samochodzie, chyba nie musimy przypominać. Oczywiście prócz podstawowego wyposażenia apteczki, warto też zabrać jakieś środki przeciwbólowe, jakieś leki na chorobę lokomocyjną czy środki na biegunkę. Wydawałoby się, że takie leki będą zbędne, ale jeśli w czasie podróży zamierzacie jeść gdzieś w przydrożnych barach, lepiej się zabezpieczyć.

Jeśli mowa o bezpieczeństwie, warto też zabrać ze sobą kamerę samochodową. Przydaje się w wielu sytuacjach, gdy np. będziemy brać udział w wypadku. Wówczas będziemy mogli ustalić sprawcę zdarzenia i w razie czego dochodzić odszkodowania. Jeśli nie wiecie, jaki model będzie najlepszy, na pewno sprawdzi się kamera samochodowa DUAL Orllo FORCE ONE.

Coś na przekąskę i do picia!

Jeśli wybieramy się w długą podróż w upalny dzień, dobrze zainwestować w lodówkę turystyczną. Wówczas będziemy mogli schłodzić się zimnymi napojami czy lodami. Warto też zabrać jakieś owoce i przekąski. Jeśli z kolei zapowiada się raczej kiepska pogoda, weźmy ze sobą kawę czy herbatę w termosie. I pamiętajmy o chusteczkach nawilżanych. Poradzą sobie zwłaszcza wtedy, gdy nasze dzieci upaćkają się przy jedzeniu lodów czy innych przekąsek.